Globalna awaria, czyli porozmawiajmy o bezpieczeństwie.

Temat BEZPIECZEŃSTWA robi coraz większą karierę. Codziennie mamy problem z bezpieczeństwem, nie tylko w branży IT ale i na naszych granicach, w naszych portfelach (patrz ceny w tym energii), czy to fizyczne na ulicach wielu miast Europy.
Od wielu lat w ramach głoszenia katastroficznych wizji mam takie myśli:
Kiedy cale IT po prostu padnie, kiedy nastąpi globalna awaria ? Oczywiście proszę słowo „całe” ująć w cudzysłów, ale mam na myśli globalny atak na sieć, czy też wielki reset i zatrzymanie kluczowych aplikacji spowodowany po prostu błędami coraz młodszych specjalistów nieogarniających konsekwencji kolejnych „ulepszeń” swoich aplikacji.
I takich awarii, o coraz większym zasięgu mamy coraz więcej. Co się stało np. wczoraj tj. 18 lipca 2024 r. ?

„ W czwartek doszło do poważnej awarii usługi Microsoft Azure, która spowodowała rozległe zakłócenia w funkcjonowaniu różnych sektorów na całym świecie. Problemy dotknęły lotniska, media, szpitale, banki oraz strony rządowe w wielu krajach. „Prosimy o niekierowanie się na terminal” – informuje na swojej stronie Baltic Hub w gdańskim porcie. To jeden z największych terminali kontenerowych na Bałtyku.

Według informacji podanych przez Microsoft, problemy techniczne pojawiły się w centralnych stanach USA, ale ich skutki odczuwalne były globalnie. Wśród dotkniętych instytucji znalazły się między innymi brytyjski nadawca Sky News, hiszpańskie lotniska, australijskie media i banki oraz system rezerwacji wizyt lekarskich w Anglii. Microsoft przyznał się do awarii i poinformował, że pracuje nad rozwiązaniem problemu. Firma Crowdstrike, odpowiedzialna za zabezpieczenia systemów Windows, również potwierdziła, że jej pracownicy aktywnie pracują nad usunięciem usterki. Źródłem problemu był błąd w platformie cyberbezpieczeństwa Falcon.

Skutki awarii były szczególnie widoczne w sektorze lotniczym. Linie lotnicze, takie jak Ryanair, ostrzegły pasażerów przed możliwymi zakłóceniami. Na lotniskach w Berlinie, Amsterdamie i Edynburgu doszło do problemów z tablicami odlotów, co spowodowało opóźnienia i dezorientację wśród podróżnych. W Sydney niektóre linie lotnicze były zmuszone wstrzymać odprawę pasażerów.
Zakłócenia dotknęły również sektor handlu detalicznego, powodując problemy w supermarketach i sklepach w Australii i Wielkiej Brytanii. Australijski nadawca ABC News również zgłosił trudności w funkcjonowaniu.
Sytuacja okazała się na tyle poważna, że rząd Australii zapowiedział zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia w tej sprawie. Awaria ta podkreśla znaczenie stabilności infrastruktury cyfrowej we współczesnym, połączonym globalnie świecie.
Microsoft zapewnia, że pracuje nad rozwiązaniem problemu, a dostępność usług stopniowo się poprawia. Niemniej jednak, incydent ten uwypukla zależność wielu sektorów od technologii i potencjalne ryzyko związane z centralizacją usług cyfrowych.”
A dzisiaj czyli w piątek rano klienci dwóch dużych polskich banków – PKO BP i Santander Bank Polska – zgłosili problemy z dostępem do swoich kont i usług bankowych. Serwis monitorujący awarie, downdetector.pl, odnotował gwałtowny wzrost liczby zgłoszeń od użytkowników obu banków.


Po co opisałem tę wielką awarię na naszym blogu? Cóż, mogę ten dzisiejszy incydent skomentować tak:
Poza wielkimi, globalnymi awariami są te codzienne małe w Firmach takich jak Twoja. Jak jesteś przed tym zabezpieczony? Ile stracisz, jeśli przepadną wszystkie Twoje dane z systemów IT.
Jednym słowem: zapraszamy do nas, do Computer Center. Przeanalizujemy stan obecny, podniesiemy Twoje bezpieczeństwo.

Marek Domagała